Antychryst Nie Nosi Fraka...

 Home  |  Artykuły  |  Doniesienia  |  Linki  |  Info  |

  
Koinonia House Online
- Zajrzyj do źródeł - wiele interesujących materiałów -
   
Autor: John Loeffler, Edytor sekcji wydarzeń światowych wydawnictwa K-House
Artykuł ukazał się w
Personal Update z lutego 2002.
[To jest drugi z serii trzech artykułów o tym
dokąd zmierza świat zachodni i co to oznacza dla chrześcijan]
 
   

Ostatnio świat chrześcijański dostał się pod wpływ różnych książek i filmów na temat czasów końca, które oferują tę samą receptę

1) Świat jest w stanie kryzysu ekonomicznego i politycznego; biada nam!

2) Bliski Wschód jest w stanie konfliktu.

3) Nagle cała masa ludzi "rachu-ciachu" i znika.

4) Bum! Mr. A/C we własnej osobie pojawia się na scenie z rogami i ogonem, nosząc obcisłe czerwone wdzianko, tak oczywisty jak Święty Mikołaj. Cóż, osobiście wydaje mi się, ze nosi trzyczęściowy garnitur zamiast swoich obcisłych pończoch (ale wszyscy wiedzą, ze ma je pod spodem).

 
Zło jest dużo przebieglejsze i bardziej wyrafinowane...

  

Mr. A/C prześladuje tych, którzy uwierzyli po zniknięciu ich znajomych i wymaga, żeby wszyscy mieli znamię na ręce, aby się dostać do Global-landu. W końcu proponuje swój sposób na zaradzenie światowym problemom, który - z powodów całkowicie nieznanych myślącemu osobnikowi - jest powszechnie zaakceptowany bez jednej krytycznej uwagi.

Jest jednak pewien problem w tym wykrochmalonym scenariuszu: brakuje mu subtelności. Antychryst nie nosi pończoch, a zło jest dużo przebieglejsze i bardziej wyrafinowane. Na tyle, że w ubiegłym stuleciu kościół nigdy nie widział co nadchodzi - mimo że oznaki tego co się szykuje były dobrze widoczne dla każdego, kto chciał to dostrzec.

Żaden "obywatel świata" nie dałby się przekonać temu co Ks. Objawienia mówi nam, że się wydarzy, bez wcześniejszego, psychologicznego przygotowania. Prawdopodobnie największą ułudą powszechnej "mentalności pochwycenia" jest, że kościół zachodni "wyniesie się stąd" zanim cokolwiek złego mu się przydarzy. Ta filozofia stała się paraliżującym narkotykiem w obliczu zbliżającego się niebezpieczeństwa.

Magnum Opus Malum1

W tej chwili chrześcijanie obserwują niezwykłe zmiany w kulturze, systemie wiary i przekonań świata zachodniego, które są zapowiedziami bardzo trudnych czasów. Wojna o Zachód rozpoczęła się we wczesnych latach XX wieku, kiedy humanizm przechwycił kontrolę nad edukacją i środowiskami akademickimi oraz zadeklarował swój cel zdetronowania chrześcijaństwa, jako głównego systemu wiary w świecie zachodnim (więcej na ten temat w naszych artykułach z wydania Personal UPDATE, 3/97 i 9/01).

Obecnie oszukuje się nas, byśmy zaakceptowali nowy system wartości i przekonań...
 

Ten proces jest dzisiaj kontynuowany podczas kiedy ateistyczny humanizm ustępuje globalnemu socjalistycznemu panteizmowi. Te zmiany zaczęły się najpierw wśród filozofów i pracowników akademickich, posuwając się poprzez sztukę, aż w końcu, ten nowy system myślenia przenika system prawny i polityczny. Obecnie

widzimy całkowitą przemianę środowiska zachodniego i marsz w kierunku wielkiej, utopijnej wizji globalnego rządu pod socjalistyczną kontrolą. W rzeczywistości rozkochujemy się w ideach przeszłości, które były przyczyną wielkiego rozlewu krwi i zniszczenia cywilizacji.

Wielkie Przygotowania

W ciągu ostatnich 50 lat Zachód był powoli "odmrażany" ze swojego tradycyjnego systemu przekonań i ogłupiany, aż do akceptacji nowego systemu przekonań, nawet sobie nie zdając sprawy, ze to przejście miało miejsce. Obecnie jesteśmy "zamrażani" w tym nowym systemie tożsamości, bez uświadomienia sobie, ze pozbywaliśmy się naszych przekonań i wartości krok po kroku.

1) 

System edukacyjny odsunął zachodnią kulturę od dydaktycznego, opartego na faktach, systemu myślenia zakorzenionego w logice i absolutnej prawdzie, i skierował go w stronę dialektycznego, opartego na uczuciach, systemu myślenia zasadzającego się na zmiennych, oderwanych od rzeczywistości, wartościach. Obecnie, jedyny śmiertelny grzech to brak absolutnej wiary w to, że nie ma absolutnej prawdy. (Zauważcie wynikającą z tego sprzeczność, choć to zdaje się nie mieć wpływu na polityczną poprawność tej nowej prawdy).
 

2)

Historia została przepisana, tak że ludzie nie mogą się uczyć z przeszłości, ani docenić wielkości swoich przodków (jakkolwiek pamiętamy, że niczyja historia nie jest doskonała). To co dobre jest obecnie nazywane złym, a złe - dobrym. Kultura zachodnia jest poddawana totalnej demonizacji. Np. o Konstytucji USA i jej Karcie Praw mówi się, ze są przestarzałym produktem martwych, białych właścicieli niewolników, którzy wyrznęli Indian, aniżeli najbardziej liberalnym dziełem historii, obok brytyjskiej Magna Carta. Anglicy również zamieniają tysiącletnia tradycję wolności w systemie praw, kupując następne usiłowania Europy do ustanowienia socjalizmu, który nigdy się nie sprawdził.
 

3)

Komunizm jest minimalizowany lub egzaltowany (pomimo, że jest odpowiedzialny za wymordowanie co najmniej 100 milionów ludzi w XX wieku). Kapitalizm jest potępiany jako wielkie zło bogaczy (pomimo faktu, że zapewnił najwięcej wolności i dobrobytu największej liczbie ludzi w historii).
 

4)

Ważne różnice pomiędzy kulturami zostały zminimalizowane i obecnie mówi się, że wszystkie kultury i wiary mają taką samą wagę, bez możliwości rozróżnienia, które wartości mogą być lepsze lub gorsze (mimo, ze historia uczy nas czegoś innego).
 

5)

Tolerancja zastąpiła miłość bliźniego i prawdę. Wynikiem jest przejście od praw opartych na absolucie do bardziej skomplikowanych i mglistych praw, które ulatują wraz z prądami zrozumienia "dobra" i "zła", wokół których rozpętują się zacięte debaty "ekspertów".
 

6)

Religię przyparto do ściany, twierdząc że to sprawa osobista i zabroniono jej rościć sobie jakichkolwiek praw do absolutnej prawdy lub wpływania na kulturę.
 

7)

Nauka i jedynie nauka - mająca, bądź nie mająca oparcia w etyce i moralności - może rościć sobie prawa do prawdy. Twierdzi się, że nauka jest zbawieniem ludzkości. (Powiedzcie to tym, którzy umarli w "naukowych" komorach gazowych w czasie holocaustu.)
 

8)

Kapitalizm zastąpiono socjalizmem, nazywając go "demokracją", a "wolny rynek" okrzyknięto złem. W rzeczywistości ten system przekonań, to lekkie wydanie marksizmu, gdzie wszystkie znaczące anglojęzyczne państwa zaakceptowały główne artykuły wiary marksizmu bez żadnego oporu, np.:
 

a) 

Ateistyczny rząd, na który religia nie ma wpływu.
 

b)

Zniesienie prywatnej własności w imię wspólnego (czytaj sowieckiego, kolektywistycznego) dobra, włącznie ze zniesieniem spadkowego prawa nieruchomości. (To ma miejsce w różnych krajach, w różnym stopniu, przy użyciu różnych legalistycznych mechanizmów. W żadnym przypadku nie jest to ukończony proces, ale wzrasta akceptacja tej zasady).
 

c) Społeczeństwo musi być rozbrojone (dla ich własnego dobra, oczywiście).
 
d) Rząd musi mięć kontrolę nad edukacją i tym co jest nauczane.
 
e)

Ciężkie i postępowe opodatkowanie musi zawsze wzrastać (europejski VAT jest przypuszczalnie najbardziej nadużywanym), tak aby rząd mógł...
  

f)

Utrzymać kontrolę nad życiem obywateli od kołyski po grób, nie wykluczając ciągłego szpiegowania ich działań i prywatnego życia. W skrócie: prawo staje się coraz bardziej środkiem obrony rządu przed ludem, niż ludu przed rządem.

Wrogi, Nie Neutralny

Zbliżając się do XXI wieku, ogólnie panujący światopogląd świata zachodniego jest wrogi tradycyjnym monoteistycznym religiom (chrześcijańskiej, żydowskiej i islamskiej), będąc mieszanką ateizmu i panteizmu. Odrzuca wiarę w prawdy absolutne i prawo zasądzające się na takowych. Ten system przekonań ustanowił się jako ten, który decyduje o tym co jest "dobrem" i "złem", mimo ze te ciągle się zmieniają. Tradycyjne religijne przekonania otrzymują nalepki ekstremizmu i radykalizmu.

Ten, utopijny w swojej naturze, system ustanawia się ponad jakąkolwiek religią, postrzegając inne religie jako główną przyczynę wszystkich światowych problemów. Jeśli przyjrzymy się bliżej temu "nowemu" wyłaniającemu się systemowi, to jest to zaledwie wypunktowanie, podsumowanie starego, upadłego marksizmu i okultystycznych wierzeń, ze szczodrą dozą panteizmu. Niestety, szykujemy się by zrobić to jeszcze raz -- tylko tym razem na skalę światową.

Co To Oznacza?

Wystarczy spojrzeć wstecz, by się przekonać gdzie wylądujemy. Kultury odrzucające Boga niezmiennie degenerują się, psują się kiedy pozostawione są same sobie, bez religijnej przeciwwagi.

Oznaki rozkładu są oczywiste. Obecnie zachód rutynowo poświęca miliony dzieci rocznie (na co kościół po cichu się zgadza, wyrażając jedynie bardzo słabą dezaprobatę), a skoro eutanazja staje się powszechnością, to starsi obywatele są następni w kolejce. Zamiast szanować ludzkie życie, decyzję o uśmierceniu kogoś opiera się "jakości życia", a z czasem być może na czynnikach ekonomicznych czy tym jak dobrze czyjeś poglądy pasują do obecnych norm. Jeśli twoje życie wnosi cos do kolektywu ("sowiet"), pozwoli ci się żyć. Jeśli nie, to adios!

W kulturze chrześcijańskiej ludzie na ogól rządzą się sami, wiedząc, ze Bóg zna ich każde poruszenie, każdy uczynek, a prawa są jedynie formalną ramą tego w co ludzie już wierzą. Natomiast w kulturze bez absolutów każdy robi to, co chce, jeśli tylko może uniknąć konsekwencji. To tworzy chaos. Jako wynik nowego systemu tworzy się wolność i chaos, a wtedy wolność zanika, bo rządy usiłują dać sobie radę z owym chaosem. A czynią to poprzez stawanie się coraz bardziej policyjnym stanem, emitując masę nowych praw i regulacji, które mają na celu opanowanie ciągłego stanu kryzysu.

Kiedy rząd kontynuuje dyktowanie swoich ateistycznych standardów zachowania i przekonań, wiele z nich stanie się w końcu niesmaczne dla wiary ortodoksyjnych chrześcijan, Żydów i muzułmanów. Będziemy widzieć ciągle wzrastający nacisk na chrześcijan, by dostosowali się do tych nowych standardów. Ten nacisk będzie miał różne formy; od nacisku społecznego, poprzez bardziej formalny nacisk w miejscu pracy, gdzie może to oznaczać niebezpieczeństwo utraty pracy, lub awansu, do ciągłego wprowadzania nowych regulacji. W końcu, kiedy coraz więcej ludzi wyznających ten nowy światopogląd, zdobędzie kontrolę nad systemem prawnym, użyją mechanizmów prawnych, by narzucić swoją utopijna wizję kościołom, które nie przystają do systemu. To oznacza kary, kolegia, wzrost opodatkowania lub utratę przywilejów zwolnienia od podatków i nawet kary więzienia - wszystko w celu wymuszenia zgodności z nową mądrością, która jest obecnie ucieleśniona w tej mglistej i bezkształtnej idei "tolerancji".

Diaboliczny Wybór

W tym nowym systemie istnieje miejsce dla chrześcijaństwa... jeśli tylko chrześcijaństwo zgadza się z tymi nowymi wartościami, które będą się ciągle zmieniać. Religiom nie będzie wolno: 1) twierdzić, ze są jedyną drogą, 2) posiadają absolutnej prawdy jakiegokolwiek rodzaju, ani 3) usiłować narzucić swoje przekonania i system wartości społeczeństwu (czyli nie ma mowy o ewangelizacji!). Jeśli pominiemy te drobiazgi, religia będzie dozwolona w tym systemie w postaci "czegoś osobistego", jeśli tylko podporządkowuje się powszechnej politycznej poprawności, która - jeśli jeszcze nie zauważyliście - staje się potworniejsza z dnia na dzien.

Tradycyjnie, kościoły stające przed tym dylematem dokonywały jednego z dwóch wyborów: 1) pozostawały wierne i płaciły za to, lub 2) szły na (postępowy) kompromis z panującym systemem do punktu, gdzie wstyd już nazwać je kościołami chrześcijańskimi. Jak Sabina Wumbrand kiedyś zauważyła, "oni plują Chrystusowi w twarz". W następnej części zobaczymy jak kościoły w podobnych okolicznościach żyły lub umierały.

* * *

[John Loeffler jest gospodarzem cotygodniowego programu, Steel on Steel, który można usłyszeć przez Internet, na stronach www.steelonsteel.com]

 


Notatki:
    
1. Magnum Opus Malum: (z łaciny: Wielkie Dzieło Zła). "magnum opus" w sztuce odnosi się zwykle do największej pracy artysty.
2. "Globalny": Ten nowy rząd będzie globalnym rządem. "Socjalistyczny": Nie będzie reprezentacyjny tak jak to znamy z niektórych zachodnich krajów, a rząd będzie kontrolował wszystko. "Panteistyczny": Religia będzie tolerowana jeśli tylko będzie przystawać do wszystkich politycznie poprawnych norm dyktowanych przez ten rząd.
 
 
Tłumaczenia artykułów Koinonia House są zamieszczane na tych stronach za ustną zgodą wydawnictwa.
Tłumaczenia artykułów Johna Loefflera ( www.steelonsteel.com / www.newswithviews.com ) mają jego pisemne "błogosławieństwo".
Techniczne pytania prosimy kierować do nas poprzez nasz formularz kontaktu.

 

Tłum: RKiver, Maj, 2002

 Home  |  Artykuły  |  Doniesienia  |  Linki  |  Info  |

|| © grazingsheep.com   1999-2013 ||