W DONIESIENIACH

Jeżeli cała twoja wiedza na temat sytuacji z koronawirusem pochodzi z masowych mediów, to nie spodziewaj się dowiedzieć wiele na temat problemów i śmierci wywołanych szczepionką "przeciwko" COVID-19. Lokalne strony syracuse.com opublikowały artykuł na temat domu opieki w Auburn, w stanie Nowy Jork, gdzie nie było żadnych śmierci związanych z wirusem SARS-cov-2 przez cały rok 2020, aż do późnego grudnia. Śmierci związane z koronawirusem zaczęły się pojawiać od 29 grudnia, 7 dni po pierwszej rundzie szczepień seniorów i pracowników. Do daty artykułu 24 osoby zmarły. Oto paragraf z oryginalnego artykułu:

Dom opieki rozpoczął szczepienia rezydentów 22 grudnia. Jak dotąd 193 rezydentów, lub 80% i 113 pracowników, albo mniej niż połowa, otrzymało szczepionkę. Dom opieki planuje więcej szczepień 12 stycznia.

Do tej pory pojawiło się już wiele doniesień o problemach u zaszczepionych osób w różnych mediach. Jeden video clip obiegł świat, gdzie pielęgniarka po otrzymaniu szczepienia w ramach masowej propagandy medialnej opiewa program szczepienia przeciwko COVID-19 przed kamerami zaczyna się kiwać, mówi "przepraszam..." podnosi rękę do czoła i prawie ląduje na podłodze po utracie przytomności - gdyby stojący wokół pradownicy kliniki nie chwycili jej. Lekarz (w doskonałym zdrowiu) w stanie Floryda zmarł kilka dni po otrzymaniu szczepionki. Pracowniczka służby zdrowia w Portugalii zmarła dwa dni po otrzymaniu szczepionki. Oczywiście, w każdym z tych przypadków, wyjaśnienie brzmi, "trudno wykazać jakikolwiek związek ze szczepionką", "nie wiemy, czy istnieje związek", itd. itd.

Pojawiły się też doniesienia na temat przypadków Objawu Bella (Bell's Palsy), który manifestuje się częściowym paraliżem twarzy. Ten objaw jest odnotowany na liście możliwych efektów ubocznych szczepionki.

Jednak, mimo tych anegdotycznych doniesień, żadne z nich nie zostało odnotowane jak dotąd w oficjalnej bazie danych (w USA) zwanej VAERS.