Dołącz do nas na MeWe.com
Połącz się z Grazingsheep.com na platformie społecznościowej MeWe.
Interesujące Cytatay
Interesujące cytaty, które otwierają ludziom oczy.
Co donoszą media...
2020.5.13, RK
W sobotę (09.05.2020) badacz na Uniwersytecie w Pittsburgh, w stanie Pensylwania, USA, został znaleziony martwy w mieszkaniu. 37-letni Bing Liu, który był badaczem i mentorem w szkole medycznej Pittsburgh University miał bardzo owocną karierę badawczą, będąc współautorem ponad 30 prac naukowych. Jego współpracownicy powiedzieli, że Bing był u progu ważnego odkrycia i prac w kierunku zrozumienia komórkowych mechanizmów związanych z infekcją wirusem SARS-CoV-2, będącą bazą wynikających z tego komplikacji.
W godzinę po odkryciu ciała Bing Liu, następne ciało zostało odnalezione w samochodzie, w odległości ok. 1 km od mieszkania
pierwszej ofiary. Był to 46-letni Hao Gu, znajomy Bing Liu. Detektywi są przekonania, że Gu zastrzelił Liu, a następnie sam się zastrzelił.
No bo, jak lepiej można stworzyć scenariusz wygodnego wyjaśnienia. W ten sposób nie musimy już szukać innego sprawcy, czy sprawców.
Ale to nie koniec. Żeby było ciekawiej, policja wystosowała oficjalne oświadczenie, że "mamy zero dowodów na to, że to tragiczne zdarzenie miało jakikolwiek związek z [jego] pracą na Uniwersytecie Pittsburghskim, obecny kryzys zdrowotny w USA i na świecie".
Jeśli to oświadczenie policji nie jest dziwaczne, to trudno sobie wyobrazić coś bardziej podejrzanego. Czyżby ktoś miał jakieś wątpliwości, czy podejrzenia w tej sprawie? Jeśli nie, to nie wiadomo po co takie deklaracje i oświadczenia. Innymi słowy, "to nie są te drony, których szukacie!"
Researcher 'on verge of making very significant' coronavirus findings shot to death