cor-lwh.gif (62 bytes) Wszedzie Kamery - Nasza Korespondencja z Chin cor-rwh.gif (63 bytes)

 Home | Artykuły | Doniesienia | Linki | Info | Kontakt 

 
To jest raport naszego wysłannika do Chin. Z jednej strony słyszymy te wszystkie głosy opiewące Chiny i ich rząd za ich rozlużnienie, otwieranie się, demokratyzację, etc., 
a z drugiej strony ...dowiadujemy się prawdy.
Od czasu objęcia władzy przez komunistów w Chinach Chiński rząd używa metody "otwierania się", "wychodzenia z ukrycia", lub zachęty do "zdrowej krytyki rządu", itp. Niezmiennie, każdy z tych okresów "relaksacji" kończy się rzezią tysięcy mających nadzieję na zmianę na lepsze. Obecnie rząd chiński przygotowuje się do lepszego radzenia sobie z kimkolwiek, kto nie pasuje do obrazu "dobrego obywatela".
  

W duchu totalnej kontroli i totalnej paranoi każdego totalitarnego systemu, w Chinach można zobaczyć kamerę na niemal każdym skrzyżowaniu i w każdym znaczącym miejscu, jak skwery, place, punkty wstępu i opuszczania płatnych autostrad, rogi ulic, monumenty, wszelkie miejsca gdzie można się spodziewać większych zagęszczeń, lub większego przepływu ludzi. 
Dotyczy to nie tylko dużych miast, jak Pekin, czy Szanghaj. W mniejszych miastach,
oraz wzdłuż większych i średniej wielkości autostrad kamery rozmieszczone są co kilka kilometrow, czasem dużo gśsciej. Nawet mniejsze miejscowości, które dotąd mieliśmy okazję odwiedzić, mają kamery w największych węzłach transportu, ruchu pieszego, itp.

W innych miejscach, tak jak wzdluż torów kolejowych można czasem zobaczyć kordon policji, lub wojska zwróconych plecami do przejeżdzających pociagów - jakby strzegąc dostępu populacji danej okolicy, czy regionu, do przejeżdzających pociągów. Niekiedy te kordony rozciągają się przez wiele kilometrów. W niektórych miejscach można dostrzec samochody policyjne, oraz cywilne z cywilami wyglądajacymi jak służba bezpieczeństwa, z radiotelefonami i telefonami komórkowymi w rękach.

Na marginesie dodamy, że nie jest czymś niezwyklym ujrzeć policjanta zatrzymującego rowerzystę, motocyklistę, lub kierowcę samochodu i sprawdzającego zawartość ich bagażu. Nie wydaje się aby kontrole takie były dokonywane z prawdziwej potrzeby (np. podejrzenie o posiadanie przez daną osobę nielegalnych, lub niebezpiecznych materialów - kogo to naprawdę obchodzi ile ktoś wiezie na rowerze cebuli w tobołku, lub w przyczepionym wózku). Wygląda na to, że społeczeństwo musi żyć, musi być utwierdzane, w świadomości, że rząd może coś takiego czynić kiedy tylko chce.

Pamiętamy wszyscy wydarzenia z placu Tian An Men w Pekinie, w 1989 roku? Kamery o dużej rozdzielczości przyczyniły się do wyłapania "dysydentów" i "wywrotowców", po opublikowaniu ich zdjęć w środkach masowego przekazu.
Jak się dowiadujemy od ludzi, którzy pamietają te wydarzenia, zdjęcia opublikowane w środkach masowego przekazu były gęsto przemieszane ze zdjęciami i propagandą na temat "brutalnych ataków antyrządowych wywrotowców" na władze i członków partii komunistycznej. Nasi amerykańscy przyjaciele - malżeństwo emerytów mieszkających w Pekinie od 15 lat - opowiadają o niezwykle zlośliwej i kłamliwej propagandzie systemu w mediach; włącznie ze zdjęciami członków partii powieszonych z mostów (sic!).

Gęstość rozmieszczenia kamer w wielu miejscach byłaby wręcz śmieszna gdyby nie fakt, że są one tam umieszczone w okreslonym celu, a bezpieczeństwo ludzi zdaje się być ostatnią rzeczą, którą ten i inne rządy mają na uwadze instalując te systemy.







 

R-Kiver / Ostatnie zmiany: sierpień 2003

 Home | Artykuły | Doniesienia | Linki | Info | Kontakt 

cor-blwh.gif (63 bytes) [ grazingsheep.com  2003 ] cor-brwh.gif (63 bytes)